Wywiad z trenerem Damianem Sontowskim
Jak podsumuje Pan zakończony okres przygotowawczy?
D.S - Przygotowania w okresie zimowym są ciężkie pod względem logistycznym praktycznie dla wszystkich klubów amatorskich, w tym i dla nas, co odbijało się momentami na frekwencji.Często treningi odbywają się w innych miejscach i o innej godzinie. Raz hala, później zajęcia w terenie, no i mecze kontrolne na sztucznej nawierzchni. To wszystko jest okey, ale – szczerze mówiąc - na dłuższą metę bywa męczące. Jeśli chodzi jednak o nasz zespół, to każdy zawodnik, na każdych zajęciach dawał z siebie maksimum. Myślę, że na rundę wiosenną jesteśmy dobrze przygotowani.
Jak wyglądały mecze sparingowe?
D.S - Rezultaty w spotkaniach kontrolnych są dla mnie mało istotne. Chociaż nie będę ukrywał, że zwycięstwa budują atmosferę w zespole, ale ja podchodzę do tego z nieco większym dystansem. Jest to czas, gdzie trener może popróbować nowych wariantów. Poza tym uważam, że po przegranych spotkaniach jest łatwiej się zmotywować do walki o ligowe punkty.
Czy jest Pan zadowolony ze składu zespołu i jakie zaszły zmiany ?
D.S - Co do składu zależało nam na wzmocnieniu obrony oraz ataku. Doszło do nas 7 nowych zawodników. Większość zawodników jest już jakiś czas w zespole i doskonale wiem, na co ich stać. Nie mniej jednak na kilku pozycjach w przerwie zimowej rywalizacja była ciekawa. Cieszy jakość piłkarska nowych zawodników i wzmocnienia na pewno podniosą poziom. Myślę tez, ze mimo 5 sparingów zdążyli się wkomponować w zespół.
Cele na rundę wiosenną
D.S - Celem na wiosnę jest uzyskanie jak najwyższej pozycji w lidze. Poprawienie skuteczności, bo w wielu meczach rundy jesiennej byliśmy drużyna lepsza od przeciwnika i mimo ogromu sytuacji nie potrafiliśmy udokumentować tego wynikiem. Oczywiście chodzi mi również o utrzymanie kadry i zgrywanie zespołu na przyszły sezon, gdzie być może dostaniemy zielone światło by powalczyć o wyższe cele.
Czego życzyć drużynie KP Wandowo w nadchodzących meczach?
D.S - Przede wszystkim zdrowia i strzelonych bramek.
Komentarze